Aktualizacja Page Rank – czyli Google po terminie

Dzisiaj będzie trochę o tworzeniu teorii na temat SEO i wpływie działań podejmowanych przez Google na ich budowanie. Przyjrzę się trochę relacji pomiędzy Google a osobami zajmującymi się pozycjonowaniem stron, na przykładzie ostatniego update page rank. Właściwie większość zamieszania sprowadza się do terminu dokonania aktualizacji page rank – 30 październik 2009.

A miało być we wrześniu, zgodnie z teorią, że Google aktualizuje wskaźnik PR raz na trzy miesiące. Zdarzyło się inaczej i aktualizacja nastąpiła po 4 miesiącach. Niby nic znaczącego, w końcu Google nie informowało jak często będzie następował update page rank, więc czy to trzy czy cztery miesiące jest w sumie naturalne. Okazuje się jednak, że ludzie bardzo szybko się do czegoś przyzwyczajają i ten miesiąc wywołał sporo zamieszania. Dodatkowo Google zapowiedział aktualizację silnika wyszukiwarki  -Google Caffeine.

W związku z tym powstało w między czasie (jeden m-c) kilka teorii na temat page rank.

  • Usunięcia wskaźnika w ogóle
  • Zmiana skali z 1 – 10 na 1 – 5
  • Dostępność wskaźnika jedynie dla użytkowników Google Toolbar

W sumie wyszło na to, że zostało po staremu, może poza jednym elementem. Wskazania Page Rank zniknęły z Narzędzia dla Webmasterów (statystyki indeksowania). Zamiast tego dodane zostało Laboratorium, w którym możemy zobaczyć jak widzi witrynę Googlebot oraz znaleźć informacje o złośliwym oprogramowaniu zainstalowanym na witrynie.

Jak budowane są teorie na temat SEO

Ja rozumiem problemy wynikające z tego, że Google raczej nie udostępnia informacji o swoich działaniach mających wpływ na pozycjonowanie (zresztą słusznie), albo udostępnia po czasie, kiedy nie ma to już większego znaczenia. Natomiast nie rozumiem, budowania teorii bez żadnych podstaw.

Wydaje się, że skoro czegoś nie można sprawdzić to snucie domysłów jest jak najbardziej uzasadnione. Żeby było ciekawej te domysły były budowane na przekonaniu, że Google aktualizuje Page Rank co trzy miesiące, a to też jest teoria, która nie ma żadnych podstaw. Jeżeli już nawet brać dane historyczne to średnio jest co 4 m-c a nie co 3. Czyli buduje się jedną fałszywą teorię na innej fałszywej teorii.

Natura nie lubi pustki, wobec czego jeżeli nie można liczyć na Google odnośnie informacji na temat algorytmu to są tworzone teorie na temat tego, co on zawiera. To się w większości sprawdza, inaczej nie istniałoby pozycjonowanie, jednak odbywa się to na zasadzie prób i błędów. W przypadku, kiedy jakaś metoda przynosi określony skutek traktuje się ją, jako przydatną, a w jakim stopniu tego nie wiadomo.

Przypomina to trochę teorie dotyczące gry na giełdzie i systemy do gier hazardowych. Co do tych pierwszych była ostatnio okazja sprawdzić je w praktyce, a doradcom finansowym (tym, co się niby znają na teoriach) dostało się dość mocno. Z systemami jest tak, że algorytm jest napisany po to, żeby kasyno wygrywało. Zresztą, gdyby to działało to osoby, które je sprzedają były by milionerami i nie miałyby potrzeby zarabiać na sprzedaży systemów.

Czy istnieją praktyczne teorie SEO

Na całe szczęście Google jest bardziej przewidywalne i stałe w swoich działaniach. Nie umniejsza to jednak obaw większości teoretyków, kiedy strony w wynikach spadają lub spóźnia się aktualizacja Page Rank. Takie niestety są wyniki bazowania na teoriach bez uzasadnienia, a kończy się na tym, że to Google jest beee i miesza w algorytmie. A Google niezmiennie powtarza od lat, content i naturalne linkowanie (znam sporo przykładów, że działa niewiarygodnie, co prawda potrzeba na to lat … ).

Czasem szukam po internecie informacji na temat analizy jakiś czynników związanych z pozycjonowaniem. Mam kilka takich ulubionych pytań

  • Jak wpływa na pozycję link ze strony A, a jak ze strony B
  • Jakie znaczenie (poza tym, że jakieś) ma wiek domeny, ilość stron, linków
  • W jakiej części strony umieścić link, żeby był najbardziej wartościowy

Te są dość ogólne, mam też sporo szczegółowych, a odpowiedzi raczej znajduję niewiele. Mało, kto przeprowadza (lub udostępnia) testy związane z działaniem poszczególnych aspektów SEO, które dawałby wyniki w innej skali niż istotne – nieistotne. Mnie bardziej ciekawi jak bardzo istotne.

Ilość zmiennych, która wpływa na wyniki w wyszukiwarce jest oczywiście ogromna. Poza samym algorytmem są to też działania innych osób, rozwój stron, wszelkiego rodzaju trendy itd. Nie oznacza to jednak, że należy zadowalać się tym, że działa, warto poznać, w jaki sposób działa, jakie ma znaczenie, nawet, jeżeli wyniki od samego początku jest obarczony marginesem błędu.

Jak to się robi w Polsce

Na polskim rynku większość teorii SEO kończy się na SWL, które działają i to całkiem dobrze. W dodatku są relatywnie tanie, co powoduje, że poszukiwanie innych rozwiązań przestaje mieć znaczenie. Nic, więc dziwnego, że przy okazji zmian w algorytmie lub chwilowych zawirowaniach w indeksie większość osób zastanawia się, czy już je szlag trafi czy dopiero za chwilę a wraz z nimi strony nimi pozycjonowane. Okazało się, że tym razem nic takiego nie miało miejsca, więc raczej nowych rozwiązań czy testów się nie doczekam.